Wymyśliłem sobie, że od jakże pięknego roku 2020, na swojej stronie będę robił zbiorcze wpisy z kolejnych miesięcy. Takie mini albumy z fotkami robionymi w danym miesiącu. Ot tak, żeby się nie zgubiły i ku uciesze odwiedzających… no i trochę autora 😛 Zapraszam do rzucenia okiem na galerię styczniową 🙂
Moja niesłabnąca słabość 🙂 Fotki księżyca. Tu jak zawsze z pomocą przyszedł Canon 540SX
W styczniu mieliśmy Wolf Moon. Niestety chmury zmusiły mnie do zabaw w inscenizacje 😉
BejB w kalejdoskopie.
Mój pierwszy foscus stack. Ta fotka powstała z połączenia 6 fotografii. Każda miała ostrość w innym miejscu. Początki… wiem, że mogło wyjść lepiej.
Kiedy nad domem leci A380 😉 Fotka stylizowana na mokrą płytę.
Panorama Tarnowskich Gór. Postanowiłem zrobić ją w sepii. Chyba ma swój urok…
Fotka zrobiona przez szybę, tuż przed końcem dniówki. W oknie odbijają się lampy w naszym biurze.
Gra o tron? Sytuacja na czubku kościoła ewangelickiego.
Zachód słońca nad Galgenbergiem.
Drapieżnik
Drzewo wyświetliło taki cień na ścianie byłego kina Europa
Pozytyw?
Ptaki nad Tarmilo
Kolory TG
2 myśli na “Foto styczeń 2020”
Grunt to systematyczność w rozwijaniu bloga 🙂 Trzymam kciuki i pozdrawiam.
Grunt to systematyczność w rozwijaniu bloga 🙂 Trzymam kciuki i pozdrawiam.
Miło widzieć. Mam nadzieję, że będzie fotek więcej